Patryk urodził się w 30 tyg. ciąży z niedotlenieniem i wylewem II/III st. krwi do mózgu ,podejrzeniem zapalenia opon mózgowych oraz Pneumocystozą.Nie oddychał samodzielnie i dostał tylko 3 pkt w skali APGAR. Przez 3 miesiące leżał na oddziale intensywnej terapii w szpitalu na ul. Litewskiej(w tym miesiąc pod respiratorem).Potem został przeniesiony na oddział endokrynologii gdzie przebywał przez następny miesiąc. Tam dowiedzieliśmy się, że dziecko musi być rehabilitowane. Niestety właściwa diagnoza(Mózgowe Porażenie Dziecięce postać wiotka) została postawiona w wieku 2 lat. W kwietniu 2005 roku przeszedł operację korekty obu stóp. W 2008 roku zaraz po Komunii Św. dostał pierwszego ataku padaczki i od tamtej pory zmagamy się z tą chorobą. Jeździliśmy z nim na turnusy rehabilitacyjne jednak jest to bardzo duży wydatek i musieliśmy z nich zrezygnować. W tej chwili rehabilitowany jest w prywatnej klinice w Górze Kalwarii.Dzięki ćwiczeniom Patryk porusza się za pomocą balkonika ,chodzi na czworaka oraz jeździ na wózku inwalidzkim .
Wystarczy w swoim rozliczeniu podatkowym wpisać poniższe dane:
NR KRS 0000037904
PATRYK SIERADZKI
NR 427
PATRYK OD URODZENIA CIERPI NA MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE.
TYLKO DZIĘKI INTENSYWNEJ REHABILITACJI BĘDZIE MÓGŁ KIEDYŚ DOGONIĆ WIATR NA ŁĄCE.
BARDZO PROSZĘ POMÓŻMY MU W TYM
PRZEZNACZAJĄC SWÓJ 1%
...TO NIC NIE KOSZTUJE,A MOŻE POMÓC.
BARDZO DZIĘKUJĘ!
Można również wpłacić dowolną kwotę na konto :
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
Ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa
Bank BPH S.A.15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytułem: 427 - Sieradzki Patryk - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie
Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie
Modlitwa z Kościół w Iraku
Panie Boże,
Los Iraku jest bardzo trudny, a cierpienie chrześcijan jest ogromne i nas przeraża.
Dlatego prosimy Cię, Boże, weź życie chrześcijan w Iraku pod swoją opiekę, daj im cierpliwość i odwagę, aby nadal świadczyli o chrześcijańskich wartościach z ufnością i nadzieją. Boże, pokój jest podstawą każdego życia; udziel światu pokoju i stabilności,
abyśmy mogli żyć razem bez strachu i lęku, z godnością i radością.
Chwała Tobie na wieki. Amen
† Louis Raphael I Sako
Apel Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ustanowienia 26 sierpnia br. dniem modlitwy za prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie
Apel Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ustanowienia 26 sierpnia br. dniem modlitwy za prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie
Warszawa, 13 sierpnia 2014 r.
Umiłowani w Chrystusie Panu,
w ostatnich dniach docierają do nas budzące przerażenie wiadomości dotyczące losu naszych braci i sióstr w wierze żyjących w Iraku, Syrii i Palestynie. Informacje te sprawiają, że w naszych sercach rodzi się ból, a jednocześnie poczucie solidarności oraz chęć niesienia im pomocy.
Jak informuje Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, fundamen-taliści islamscy dokonują rzezi na społeczności chrześcijańskiej w Mosulu i w innych miejsco-wościach zamieszkanych przez chrześcijan.
Jakże niepokoi fakt, że jeszcze jedenaście lat temu, przed interwencją Sił Koalicyjnych w 2003 roku, w Iraku mieszkało 1,4 mln chrześcijan, natomiast dzisiaj jest ich zaledwie 150 tysięcy. Smutek i współczucie budzi w nas wołanie ponad miliona naszych braci – wygnanych, umęczonych, pozbawionych domu i ojczyzny, którzy proszą: „nie zostawiajcie nas samych!”.
Odpowiadając, w imieniu całego Kościoła w Polsce, na apel Ojca Świętego Franciszka oraz katolickiego Patriarchy Babilonii obrządku chaldejskiego, Louisa Raphaela I Sako, który błaga Polaków o gest solidarności, prosimy Was, aby dzień 26 sierpnia br., który jest obchodzony w Polsce jako uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej, byłDniem modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie. Zachęcamy do uczestnictwa we Mszy świętej i ofiarowania Komunii św. w intencji ustania prześladowań w Iraku i na całym Bliskim Wschodzie. Prosimy także o podjęcie praktyk pokutnych (droga krzyżowa, różaniec, post, jałmużna), aby w ten sposób wyrazić jedność z cierpiącymi braćmi i uprosić u Boga łaskę pokoju dla nich.
Abp Stanisław Gądecki
Metropolita Poznański
Przewodniczący KEP
Abp Marek Jędraszewski
Metropolita Łódzki
Zastępca Przewodniczącego KEP
Bp Artur G. Miziński
Sekretarz Generalny KEP
Oświadczenie Dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, w imieniu Ojca Świętego
Oświadczenie Dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, w imieniu Ojca Świętego
7 sierpnia 2014 r.
Ojciec Święty z wielkim niepokojem śledzi dramatyczne wiadomości, napływające z północnego Iraku, dotyczące bezbronnej ludności tego kraju. Wydarzenia dotykają w szczególny sposób Wspólnoty chrześcijańskie: mieszkańcy uciekają ze swych wiosek i miast z powodu gwałtownych zamieszek i przemocy, obejmujących coraz większe obszary regionu.
Po modlitwie na Anioł Pański w dniu 20 lipca br. Papież Franciszek wołał z bólem: Nasi bracia są prześladowani. Są wygnani, muszą opuścić swe domy, nie mogąc niczego ze sobą zabrać. Tym rodzinom i tym osobom chcę wyrazić moją bliskość i zapewnić o mej nieustannej modlitwie. Najdrożsi Bracia i Siostry, tak bardzo prześladowani! Wiem, jak bardzo cierpicie, wiem, że pozbawiono was wszystkiego. Jestem z wami w wierze w Tego, który zwyciężył zło!
W świetle tych niepokojących wydarzeń Ojciec Święty odnawia swoją bliskość duchową ze wszystkimi, którzy przechodzą tę bolesną próbę i łączy się z pełnymi przygnębienia wezwaniami lokalnych Biskupów, prosząc wraz z nimi i dla ich umęczonych Wspólnot o nieustanną chóralną modlitwę, wznoszoną do Ducha Świętego z błaganiem o dar pokoju.
Ojciec Święty zwraca się także z pilnym wezwaniem do Międzynarodowej Wspólnoty, ażeby podjęła aktywne działania mające na celu położenie kresu trwającemu dramatowi humanitarnemu i dołożyła wszelkich starań, aby ochronić tych, których dotyka lub którym zagraża przemoc, oraz zapewnić konieczną pomoc, przede wszystkim tę najpilniejszą, tak wielkiej rzeszy ludzi wypędzonych ze swych domów, których los zależy od solidarności innych.
Papież zwraca się z apelem do sumienia każdego człowieka i powtarza każdemu wierzącemu: Niech Bóg pokoju wzbudzi we wszystkich prawdziwe pragnienie dialogu i pojednania. Przemocy nie zwycięża się przemocą. Przemoc zwycięża się pokojem! Módlmy się w ciszy, prosząc o pokój, wszyscy, w ciszy… Maryjo, Królowo pokoju, módl się za nami! (po modlitwie na Anioł Pański, 20 lipca 2014 roku).
Pokój i miłosierdzie od Boga! - Przesłanie Patriarchy Louisa Raphaela I Sako
Pokój i miłosierdzie od Boga! - Przesłanie Patriarchy Louisa Raphaela I Sako
Przesłanie Patriarchy Louisa Raphaela I Sako Patriarchy Babilonii Kościoła Katolickiego obrządku chaldejskiego Do wszystkich chrześcijan w Polsce i wszystkich ludzi dobrej woli. Do wszystkich, którzy są zainteresowani tym, aby Irak pozostał Ojczyzną dla wszystkich swoich dzieci. Do wszystkich przywódców, którzy kreują stanowiska i opinie. Do wszystkich, którzy głoszą wolność człowieka. Do wszystkich obrońców godności człowieka i religii.
Pokój i miłosierdzie od Boga!
Po zajęciu przez dżihadystów miasta Mosul i ogłoszeniu go państwem islamskim, po kilku dniach spokoju i oczekiwania na przyszłe zdarzenia, nadszedł teraz czas na przedstawienie negatywnych skutków tych wydarzeń dla chrześcijańskiej ludności miasta i jego okolic.
Początkowym znakiem było porwanie dwóch sióstr i 3 sierot, które zostały zwolnione po 17 dniach. To uwolnienie przeżyliśmy jako błysk nadziei, jak przejaśnienie się nieba po pojawieniu się chmury burzowej.
Nagle zostaliśmy zaskoczeni wiadomością o ogłoszeniu państwa islamskiego i wezwaniem wszystkich chrześcijan do konwersji na islam lub zapłacenie joziah (podatek, który muszą płacić wszyscy nie-muzułmanie żyjący na terenach islamskich) – bez określania dokładnej jego kwoty. Jedyną alternatywą dla chrześcijan jest porzucenie miasta i swoich domostw, udając się na wygnanie tylko w ubraniu, które noszą na co dzień, i bez zabierania jakiegokolwiek innego dobytku. Ponadto, zgodnie z prawem islamskim, po ich odejściu ich domy nie są już ich własnością, ale są natychmiast skonfiskowane jako własność państwa islamskiego.
W ostatnich dniach, została namalowana na frontowych ścianach domów chrześcijan arabska litera „N” oznaczająca „Nazara” (chrześcijański). Nie wiemy, co się stanie w następnych dniach, ponieważ w państwie islamskim – szariat lub islamski kodeks prawa zaczyna obowiązywać i na jego podstawie wymagane jest wydanie nowych dokumentów tożsamości dla ludzi w oparciu o przynależność do związku religijnego lub sekty.
Ta klasyfikacja oparta na religii lub przynależności do sekty jest dokuczliwa dla muzułmanów, jak również narusza myśl islamską, która wyrażona jest w Koranie w słowach: „Ty masz swoją religię i ja mam moją religię”, jak również w innym miejscu Koran mówi: „Nie ma przymusu w religii”. Ta klasyfikacja stoi też w dokładnej sprzeczności z rzeczywistym życiem i historią świata islamskiego przez ponad 1400 lat i z jego współistnieniem z innymi religiami i narodami na Wschodzie i na Zachodzie.
Z całym szacunkiem dla wiary i dogmatów życie toczyło się w braterstwie między chrześcijanami i muzułmanami. Tak wiele chrześcijanie mieli wspólnego z muzułmanami na Wschodzie od początków islamu. Dzielili się wspólnymi słodkimi i gorzkimi doświadczeniami życiowymi. Chrześcijańska i muzułmańska krew została zmieszana, gdy wspólnie bronili swych praw i ziemi. Razem zbudowali cywilizację, miasta i dziedzictwo. Naprawdę jest niesprawiedliwe obecne traktowanie chrześcijan, odrzucanie ich i wyrzucanie z tej ziemi, uznając ich za nic.
Oczywiste jest, że w wyniku całej tej dyskryminacji prawnie egzekwowanej może dojść do niebezpiecznego wyeliminowania możliwości współpracy – współistnienia większości i mniejszości. To będzie bardzo szkodliwe dla muzułmanów zarówno teraz, jak i w przyszłości.
Jeśli ten kierunek zmian będzie nadal realizowany, Irak stanie twarzą w twarz z katastrofą o wymiarze humanitarnym, obywatelskim i historycznym.
Wzywamy z wszelkich sił; wzywamy Was po bratersku, w duchu braterstwa ludzi; wzywamy Was usilnie; wzywamy Was z powodu ryzyka i pomimo ryzyka. Błagamy zwłaszcza naszych irackich braci o ponowne rozpatrzenie i zastanowienie się nad przyjętą strategią i domagamy się poszanowania niewinnych i bezbronnych ludzi wszystkich narodowości, religii i wyznań.
Koran – święta księga islamu – nakazał wierzącym szanować niewinnych i nigdy nie wzywa do korzystania ze zdobytych siłą rzeczy, dobytku, własności innych ludzi. Koran nakazuje dać schronienie wdowom, sierotom, biednym i bezbronnym i okazywać szacunek „do siódmego bliźniego”.
„Serce każdego mężczyzny i każdej kobiety gości w swoim wnętrzu pragnienie życia w pełni, z którego wyrasta silna tęsknota braterstwa, zapraszająca nas do komunii z innymi, gdzie nie spotykamy wrogów czy przeciwników, ale braci – akceptując ich i kochając” (Papież Franciszek, Światowy Dzień Pokoju 2014). Tego poczucia braterstwa i solidarności tak bardzo teraz trzeba w Iraku, aby pomóc naszemu udręczonemu narodowi pokonać aktualny kryzys, który pogrążył tysiące niewinnych ludzi w lęku, przerażających cierpieniach i ciężkich do zniesienia stratach.
Wyrażam wdzięczność za Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół na Bliskim Wschodzie, ogłoszony przez Prezydium Konferencji Episkopatu Polski i przygotowany przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Uroczystość Matki Boskiej z Jasnogórskiego wizerunku to czas w którym jednoczymy się w wołaniu do Matki Pana, aby dała ocalenie irackim chrześcijanom, jak ocaliła chrześcijaństwo w Polsce.
„Zapewniam was jeszcze: Jeżeli dwaj spośród Was zgodnie o coś poproszą, otrzymają wszystko od mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 18,19). Połączmy zatem nasze głosy i serca przed Bogiem w intencji pokoju.
† Louis Rafael Sako
Patriarcha Babilonii Kościoła Katolickiego obrządku chaldejskiego
II TURNIEJ O PUCHARY DZIEKANA DEKANATU CZERSKIEGO
II TURNIEJ O PUCHARY DZIEKANA DEKANATU CZERSKIEGO
Po pierwszej edycji Turnieju w maju ubr. <CZAPLIN 2013> w dniu 28 czerwca br. odbyła się na przyparafialnym terenie II jego edycja <SOBIKÓW 2014>. Okolicznościowa Msza Św. sprawowana w sobikowskim kościele przez proboszczów parafii w Sobikowie i Rososzy – ks. prałata Włodzimierza Czerwińskiego i ks Dariusza Kruszewskiego stanowiła otwarcie Turnieju. Na początku Mszy ks. prałat powitał wszystkich przybyłych, wygłosił homilię nawiązującą do słów papieża Jana Pawła II (podczas jego spotkania w czerwcu 1999r. z młodymi sportowcami w Elblągu). Po homilii odebrał przysięgę od młodych sportowców oraz od sędziów i opiekunów drużyn, przed zakończeniem Mszy życzył sporto- wych sukcesów, osiągniętych w walce z zachowaniem zasad fair play oraz .. udanych wakacji.
W Turnieju udział wzięło 7 drużyn; po 4-godzinnej walce o sukces poszcz. drużyny zdobyły następujące lokaty :
P I Ł K A N O Ż N A
Osiągnięta lokata: |
Kategoria szkoły podstawowe: |
Kategoria gimnazja: |
1 |
parafia SOBIKÓW |
parafia ROSOSZ |
2 |
parafia ROSOSZ |
parafia CHYNÓW |
3 |
parafia PIECZYSKA |
parafia PIECZYSKA |
4 |
|
parafia SOBIKÓW |
Ciekawostką jest, ale i miarą zaciętości niektórych meczy, wynik meczu finałowego. Mimo dogrywki utrzymał się remis 1:1 (jak w rozegranym kilka godzin później meczu Brazylia-Chile . Przypadek ?!
S I A T K Ó W K A
Osiągnięta lokata: |
Kategoria szkoły podstawowe: |
Kategoria gimnazja: |
1 |
parafia ROSOSZ |
parafia ROSOSZ |
2 |
parafia PIECZYSKA |
parafia PIECZYSKA |
3 |
parafia SOBIKÓW |
parafia SOBIKÓW |
4 |
|
parafia CHYNÓW |
Po tabelach widać supremację parafii Rososz i nie był to przypadek lecz wzór dla innych drużyn :dobre przygotowanie + poważne podejście do zawodów = sukces (podoba mi się ten wzór!).
Przykro było ubiegłorocznym „dominatorom”, czyli drużynie parafii Pieczyska – ale już za rok będzie okazja do rewanżu! Dla porządku (i statystyków) poniżej podaję wyniki ubiegłorocznego Turnieju :
O f i c j a l n e w y n i k i I Turnieju
o P u c h a r y D z i e k a n a Dekanatu Czerskiego
Dyscyplina : Parafia : Miejsce :
Koszykówka
Sobików I
Chynów II
Pieczyska III
Góra Kalwaria IV
Siatkówka
PIECZYSKA I
Chynów II
Góra Kalwaria III
Sobików IV
Rzuty karne
Pieczyska I
Góra Kalwaria II
Chynów III
Sobików IV
Grand prix Pieczyska I
Chynów II
Góra Kalwaria III
Sobików IV
Turniej rozegrano 22 czerwca 2014 r
Na zakończenie relacji podkreślić trzeba, że klimat na boiskach i „ten z nieba” był do końca Turnieju doskonały. Zawodnikom sił do sportowych zmagań dodawały dziesiątki litrów wody, pysznych drożdżówek i pączków (spod Lublina!), kaszanek i kiełbasek (z rejonu Pieczysk). Wszystko za darmochę – Bóg zapłać wielkodusznym sponsorom! Sił specjalnych dodała zapewne modlitwa Anioł Pański odmówiona w samo południe (w asyście sobikowskich dzwonów kościelnych) przez wszystkich uczestników imprezy – podtrzymano zeszłoroczny ceremoniał. Również w tym roku na wielu buziach widoczne było wzruszenie i silne przeżycie modlitwy odmawianej w czasie niespodziewanie przerwanych zawodów – ten Turniej taką ma twarz.
Zawody zaszczycili swą obecnością również : Burmistrz Miasta i Gminy Góra Kalwaria, ksiądz dziekan naszego dekanatu oraz wicedziekan i proboszcz parafii Pieczyska, który sędziował nawet kilka meczów.
Po godz. 14.00 napięcie wzrosło – przyszła pora na nagrody! Wszyscy uczestnicy otrzymali z rąk księdza prałata (godnie zastąpił ks. dziekana) sympatyczne dyplomy; wszystkie drużyny z miejsc 1-3 otrzymali porządne piłki do „nogi” i do „siatki”; najlepsze drużyny otrzymały bardzo okazałe puchary (ku ogólnemu zaskoczeniu ks. prałat wręczył 3 puchary drużynom „trochę słabszym” jako .. nagrody pocieszenia – ciekawa nowinka dużego kalibru). Uhonorowano strojami sportowymi wyróżniających się zawodników; tu emocje sięgnęły zenitu, gdy okazało się, że do wręczenia są oryginalne strojepodarowane przez reprezentantów Polski – kto by nie chciał koszulki np. od Romana Koseckiego? Takie były niespodzianki ! Toteż nie dziwota, że zawodnicy „rzucili się” na tak cenne trofea. Napór był tak silny, że w pewnym momencie ksiądz prałat, rozglądając się wokół, zakrzyknął: „A gdzie moje spodenki!” Trzymał je.. w ręku wraz z mikrofonem, dyplomami i innymi souvenirami. Spodenki trafiły do właściwego zawodnika, ale emocji było co niemiara. Żałować takich przeżyć mogą nieobecni - i to mocno! Ale i dla nich jest szansa - do zobaczenia za rok!
A tym wszystkim, którzy w tym roku jakkolwiek pomogli – od serca płynące Bóg zapłać!
Byłem, przeżyłem, a co widziałem jakoś ku pamięci opisałem – Zbigniew Adamczyk
ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA
Święto Dziękczynienia
Podziękowanie od Rodziny z Bronisławowa
Szanowni Państwo.
ZWRACAMY SIĘ Z WYRAZAMI WIELKIEGO UZNANIA ZA WASZĄ POMOC W TYCH CIĘŻKICH DLA NAS DNIACH. POZWOLIŁA NAM ONA PRZETRWAĆ NAJTRUDNIEJSZE CHWILE I ROZPOCZĄĆ NOWY OKRES W NASZYM ŻYCIU.
TYM UCZYNKIEM SPEŁNILIŚCIE SŁOWA WIELKIEGO ALBERTA EINSTEINA :
„TYLKO ŻYCIE POŚWIĘCONE INNYM
WARTE JEST PRZEŻYCIA”
BÓG ZAPŁAĆ.
ELŻBIETA I WITOLD KRZYŻANOWSCY
21.04.2014.
Triduum Paschalne Męki i Zmartwychwstania Pańskiego to szczyt całego roku liturgicznego. Rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej w
Wielki Czwartek.
Podczas tej Najświętszej Ofiary wspominamy wydarzenia z Wieczernika - ustanowienie Eucharystii i sakramentu kapłaństwa. Mówią o tym czytania: z Księgi Wyjścia (12,1-8.11-14), z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian (11,23-26) i z Ewangelii św. Jana (13,1-15). Pierwsze traktuje o pierwszym święcie Paschy. Izraelici, gotowi do drogi (uciekali z Egiptu), mieli spożyć ucztę paschalną w pośpiechu, a krew baranka, którego jedli, posłużyła do oznaczenia domów. Powodowała ona, że nie było wśród nich plagi niszczycielskiej, gdy Bóg karał ziemię egipską śmiercią pierworodnych.
Przez wszystkie pokolenia Żydzi spożywali Paschę na pamiątkę wyjścia z ziemi egipskiej i zawarcia z Bogiem przymierza na Synaju. Podobnie było podczas Ostatniej Wieczerzy. Ale Jezus nadał tej uczcie nowy sens. Mówi o tym drugie czytanie. Święty Paweł przypomina słowa Jezusa: „To jest Ciało Moje za was wydane”. Jak baranek został zabity, by uratować od śmierci pierworodnych w Egipcie, tak Jezus nazajutrz zostanie zabity, by wszystkich ludzi uratować od śmierci wiecznej.
Święty Paweł przypomina także inne słowa Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: „Kielich ten jest nowym przymierzem we krwi mojej”. Tak jak przymierze synajskie, zgodnie ze starożytnym zwyczajem, zostało zawarte przez pokropienie krwią ofiarnych zwierząt, tak krew zabitego Jezusa posłuży jako krew Nowego i Wiecznego Przymierza. Nowym Ludem Bożym - Kościołem - staną się ci, którzy przez chrzest zanurzeni zostaną w zbawczą mękę i śmierć Chrystusa. Chrześcijanie - zgodnie z poleceniem Jezusa: „Czyńcie to na moją pamiątkę” - sprawować mają pamiątkę Jego śmierci i zmartwychwstania przez spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa. Przewodzić jej będą ci, którzy przez modlitwę i włożenie rąk w sposób szczególny uczestniczyć będą w jedynym kapłaństwie Jezusa Chrystusa.
Ewangelia przypomina o tym, jak Jezus przed wieczerzą umył uczniom nogi. Ten, którego nazywamy „Nauczycielem i Panem” zrobił coś, co zwykle czynił sługa. Na pamiątkę tego wydarzenia w wielu parafiach po homilii kapłan umywa wybranym parafianom nogi. Przypomina to prawdę, że wszelkie przewodzenie w Kościele powinno odbywać się w duchu służby bliźniemu...
Na zakończenie uroczystości Ciało Chrystusa zostaje przeniesione do specjalnie przygotowanej kaplicy, zwanej ciemnicą. Tam do późnych godzin wieczornych wierni uczniowie czuwać będą wraz z Jezusem, wspominając Jego samotną modlitwę w Ogrójcu, zdradzieckie pojmanie i pierwsze przesłuchania. Tabernakulum jest opróżnione i otwarte, gaśnie wieczna lampka, a ołtarz, przy którym jeszcze przed chwilą sprawowano Najświętszą Ofiarę, stoi obnażony i pusty. Wchodzimy w czas Bożej męki...
W Wielki Piątek
nie sprawuje się Eucharystii. W kościołach trwa spowiedź, adoruje się Pana Jezusa w ciemnicy, odbywają się nabożeństwa Drogi Krzyżowej... Późnym popołudniem rozpoczynają się najważniejsze obrzędy tego dnia - Liturgia Męki Pańskiej. Składa się ona z trzech części: Liturgii Słowa, adoracji Krzyża i obrzędów Komunii.
Wszystko zaczyna się nietypowo. Ministranci i kapłani wychodzą w ciszy do ołtarza. Nie poprzedza ich dzwonek, nie śpiewa się żadnej pieśni. Przed ołtarzem kapłan pada na twarz. Wszyscy obecni w Kościele klękają. Wobec zbawczej śmierci Jezusa wszelkie słowa są nieodpowiednie. W tej chwili cisza mówi znacznie więcej. W Jego ranach jest nasze zdrowie...
Pierwsze czytanie w Liturgii Słowa to tekst z Księgi proroka Izajasza, w którym prorok mówi o tym, że Mesjasz będzie cierpiał za grzechy ludzi. Autor Listu do Hebrajczyków przypomina, że Chrystusowi znany jest ludzki los, bo sam został okrutnie doświadczony. Przez Jego posłuszeństwo dokonało się zbawienie świata. Zbawcze wydarzenia przypomina Ewangelia.
Na zakończenie Liturgii Słowa odbywa się wyjątkowo uroczysta modlitwa powszechna. W dziesięciu wezwaniach prosimy Boga, aby miał w opiece cały świat.
Rozpoczyna się adoracja Krzyża. Od dwóch tygodni wszystkie krzyże w kościołach były zasłonięte. W Wielki Piątek ukazuje się je ponownie wiernym. Kapłan odsłania krzyż, śpiewając: „Oto drzewo krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”, a wszyscy odpowiadając: „Pójdźmy z pokłonem”, padają na kolana, wielbiąc Zbawiciela.
Przychodzi czas, aby ucałować krzyż Jezusa. Robią to - w zależności od parafii - albo wszyscy wierni, albo tylko niektórzy. Śpiewa się przy tym zazwyczaj jedną z najbardziej przejmujących pieśni - „Ludu mój ludu”. Ukazuje ona, co Bóg zrobił dla Izraelitów, gdy wychodzili z ziemi egipskiej, i czym oni odpłacili Jego Jednorodzonemu Synowi. Każdy może dodać w myśli własną zwrotkę. Bo każdy doświadczył od Boga wielu dobrodziejstw, a często odpłaca Mu grzechem.
Po adoracji Krzyża następuje Komunia święta. Nie ma przeistoczenia. Rozdaje się Ciało Chrystusa, konsekrowane poprzedniego dnia. Karmimy się pokarmem, który daje życie wieczne...
Wielkopiątkową liturgię kończy przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy, zwanej Bożym Grobem. Monstrancja jest przykryta białym welonem na pamiątkę całunu, którym spowito doczesne szczątki Jezusa. Tego wieczora i przez cały następny dzień trwa adoracja. Wielu przyjdzie także ucałować krzyż. Bo „na drzewie rajskim śmierć wzięła początek, na drzewie krzyża powstało nowe życie, a szatan, który na drzewie zwyciężył, na drzewie również został pokonany przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana”.
Wielka Sobota - Wigilia Paschalna
Wydawało się, że wszystko się skończyło. Bo zazwyczaj śmierć kończy wszystko. Ale nie w tym przypadku. Trzeciego dnia Jezus powstaje z grobu. Pokazuje, że nadzieje w Nim pokładane nie były daremne. Chrystus, zwyciężywszy śmierć, też obiecuje zmartwychwstanie wierzącym w Niego. Te prawdy przeżywamy podczas Liturgii Wielkiej Soboty [a precyzyjnie mówiąc: liturgii Wigilii Paschalnej, przyp. MG].
To, co w tym dniu najważniejsze, rozpoczyna się wieczorem. Liturgia Wigilii Paschalnej nie jest typową Mszą, gdyż oprócz Liturgii Słowa i Liturgii Eucharystycznej składa się z Liturgii Światła i Liturgii Chrzcielnej. Rozpoczyna się przed kościołem. Do rozpalonego ogniska podchodzą kapłani i służba liturgiczna. Tu następuje poświęcenie ognia, a potem prowadzący kreśli na paschale znak krzyża, litery Alfa i Omega oraz na polach między ramionami krzyża cyfry bieżącego roku, umieszcza też pięć symbolicznych gwoździ w formie krzyża. Bo „Chrystus wczoraj i dziś, Początek i Koniec, Alfa i Omega. Do niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków”.
Z zapalonym paschałem procesja wchodzi do nieoświetlonego kościoła. Ci, którzy doświadczyli w swoim życiu lęku przed ciemnością, wiedzą, czym dla człowieka jest światło. Rozprasza nie tylko ciemności, ale także obawy. Chrystus jest tym, który swoim zmartwychwstaniem rozprasza ciemności grzechu i śmierci, który na powrót wlewa w serca radość życia. Bo przecież nie musimy się już bać największego wroga, śmierci, skoro On ją pokonał. „Światło Chrystusa” - śpiewa kapłan i wszyscy zapalają od Paschału świece. W kościele robi się jeszcze jaśniej. Mrok jest już przezwyciężony.
A gdy kapłan po dojściu do ołtarza trzeci raz pokazuje światło Chrystusa, zapalają się wszystkie światła. Symbolikę światła wyjaśnia śpiewane orędzie wielkanocne. „Weselcie się już zastępy aniołów w niebie (...) Raduj się Ziemio opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla Wieków poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywał (...) Tej nocy Chrystus, skruszywszy więzy śmierci jako zwycięzca wyszedł z otchłani (...) O, jak niepojęta jest Twoja miłość: aby wykupić niewolnika, wydałeś Swego Syna (...)”.
Liturgia Słowa jest wyjątkowo rozbudowana. Może się składać na nią aż dziewięć czytań, które pokazują całą historię Zbawienia: od początku świata, poprzez wyprowadzenie narodu wybranego z Egiptu, aż do czasu, gdy Jednorodzony Boży Syn stał się Barankiem, by zbawić grzechy świata, a zabity za grzechy świata trzeciego dnia powstał z martwych. Święty Paweł pokazuje, że udział w owocach śmierci i zmartwychwstania Jezusa jest możliwy dzięki sakramentowi chrztu, który zanurza w Jego śmierć i pozwala razem z Nim zmartwychwstać do Nowego Życia. Do tych treści nawiązuje kolejna część celebracji - Liturgia Chrzcielna.
Dawniej większość chrześcijan w tej właśnie chwili przyjmowała chrzest. Dziś, po błogosławieństwie wody, najczęściej odnawiamy przyrzeczenia chrzcielne i modlimy się za tych, którzy przyjmują ten sakrament. Z zapalonymi świecami w ręku wierni wyrzekają się grzechu, wszystkiego, co prowadzi do zła, i szatana, głównego sprawcy grzechu, a następnie wyznają wiarę w Ojca, Syna i Ducha Świętego, Kościół, obcowanie świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne. Chciałoby się, aby już na zawsze w sercach była ta sama gorliwość, co w tej właśnie chwili.
Jako święci i umiłowani przez Boga przystępujemy do Liturgii Eucharystycznej. Ten, który z miłości do człowieka ofiarował się w zbawczej ofierze, który powstał z martwych i dał udział w swojej łasce przez chrzest, karmi swoim Ciałem i Krwią. Jego Ciało i Krew są pokarmem na życie wieczne.
W niektórych parafiach na zakończenie obrzędów odbywa się jeszcze procesja rezurekcyjna. Chrześcijanie całemu światu ogłaszają radosną wieść: możecie już otrzeć łzy, śmierć została pokonana. Ta procesja może mieć też miejsce następnego dnia rankiem, przed pierwszą Mszą świętą. Gdy wschodzi słońce, jakże wyraziście brzmią słowa wielkanocnego orędzia: „Niech ta świeca płonie, gdy wzejdzie słońce nie znające zachodu: Jezus Chrystus, Twój Syn Zmartwychwstały, który oświeca ludzkość swoim światłem i z Tobą żyje i króluje na wieki wieków”.
opr. mg/mg
Copyright © by Gość Niedzielny (15/2003)
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKANA WIELKI POST 2014 ROKU
Stał się ubogim, aby wzbogacić nas swoim ubóstwem
(por. 2 Kor 8, 9).
Drodzy Bracia i Siostry!
W czasie Wielkiego Postu chcę podzielić się z wami kilkoma refleksjami, które mogą wam być pomocne na drodze nawrócenia osobistego i wspólnotowego. Punktem wyjścia niech będą słowaśw. Pawła: „Znacie przecież łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was ubóstwem swoim ubogacić” (2Kor 8,9). Apostoł zwraca się do chrześcijan Koryntu, zachęca ich, aby szczodrze dopomogli wiernym w Jerozolimie, którzy są w potrzebie. Co mówią nam, współczesnym chrześcijanom, te słowa św. Pawła? Co znaczy dla nas dzisiaj wezwanie do ubóstwa, do życia ubogiego w rozumieniu ewangelicznym?
1. Łaska Chrystusa
Słowa te mówią nam przede wszystkim, jaki jest styl Bożego działania. Bóg nie objawia się pod postaciami światowej potęgi i bogactwa, ale słabości i ubóstwa: „będąc bogatym, dla was stał się ubogim...”. Chrystus, odwieczny Syn Boży, mocą i chwałą równy Ojcu, stał się ubogi; wszedł między nas, stał się bliski każdemu z nas; obnażył się, „ogołocił", aby stać się we wszystkim podobny do nas (por. Flp 2,7; Hbr 4,15). Wcielenie Boże to wielka tajemnica! Ale źródłem tego wszystkiego jest Boża miłość, miłość, która jest łaską, ofiarnością, pragnieniem bliskości, i która nie waha się poświęcić i złożyć w darze samej siebie dla dobra umiłowanych stworzeń. Kochać znaczy dzielić we wszystkim los istoty kochanej. Miłość czyni podobnym, ustanawia równość, obala mury i usuwa dystans. To właśnie Bóg uczynił dla nas. Jezus przecież „ludzkimi rękami wykonywał pracę, ludzkim umysłem myślał, ludzką wolą działał, ludzkim sercem kochał. Zrodzony z Maryi Dziewicy stał się prawdziwie jednym z nas, podobny do nas we wszystkim z wyjątkiem grzechu” (Sobór Wat. II, Konst. duszpast. Gaudium et spes, 22).
Jezus stał się ubogi nie dla ubóstwa samego w sobie, ale – jak pisze św. Paweł – po to, „aby was ubóstwem swoim ubogacić”. To nie jest gra słów czy tylko efektowna figura retoryczna! Przeciwnie, to synteza Bożej logiki, logiki miłości, logiki Wcielenia i Krzyża. Bóg nie chciał, by zbawienie spadło na nas z wysoka, niczym jałmużna udzielona przez litościwego filantropa, który dzieli się czymś, co mu zbywa. Nie taka jest miłość Chrystusa! Kiedy Jezus zanurza się w wodach Jordanu i przyjmuje chrzest z rąk Jana Chrzciciela, nie dlatego to czyni, że potrzebuje pokuty czy nawrócenia; czyni to, aby stanąć pośród ludzi potrzebujących przebaczenia, pośród nas grzeszników, i wziąć na swoje barki brzemię naszych grzechów. Taką wybrał drogę, aby nas pocieszyć, zbawić, uwolnić od naszej nędzy. Zastanawiają nas słowa Apostoła, że zostaliśmy wyzwoleni nie przez bogactwo Chrystusa, ale przez Jego ubóstwo. A przecież św. Paweł dobrze zna „niezgłębione bogactwo Chrystusa” (Ef 3,8), „dziedzica wszystkich rzeczy” (por. Hbr 1,2).
Czym zatem jest ubóstwo, którym Jezus nas wyzwala i ubogaca? Jest nim właśnie sposób, w jaki Jezus nas kocha, w jaki staje się naszym bliźnim, niczym Dobry Samarytanin, który pochyla się nad półżywym człowiekiem, porzuconym na skraju drogi (por. Łk 10,25 nn). Tym, co daje nam prawdziwą wolność, prawdziwe zbawienie i prawdziwe szczęście, jest Jego miłość współczująca, tkliwa i współuczestnicząca. Chrystus ubogaca nas swoim ubóstwem przez to, że staje się ciałem, bierze na siebie nasze słabości, nasze grzechy, udzielając nam nieskończonego miłosierdzia Bożego. Ubóstwo Chrystusa jest Jego największym bogactwem: Jezus jest bogaty swoim bezgranicznym zaufaniem do Boga Ojca, swoim bezustannym zawierzeniem Ojcu, bo zawsze szuka tylko Jego woli i Jego chwały. Jest bogaty niczym dziecko, które czuje się kochane, samo kocha swoich rodziców i ani na chwilę nie wątpi w ich miłość i czułość. Bogactwo Jezusa polega na tym, że jest Synem. Jedyna w swoim rodzaju więź z Ojcem to najwyższy przywilej tego ubogiego Mesjasza. Jezus wzywa nas, byśmy wzięli na siebie Jego „słodkie jarzmo”, to znaczy byśmy wzbogacili się Jego „bogatym ubóstwem” albo „ubogim bogactwem”, byśmy wraz z Nim mieli udział w Jego Duchu synowskim i braterskim, stali się synami w Synu, braćmi w pierworodnym Bracie (por. Rz 8,29).
Znane jest powiedzenie, że jedyny prawdziwy smutek to nie być świętym (L. Bloy); moglibyśmy też powiedzieć, że istnieje jedna tylko prawdziwa nędza: nie żyć jak synowie Boga i bracia Chrystusa.
2. Nasze świadectwo
Moglibyśmy pomyśleć, że taka „droga” ubóstwa była odpowiednia dla Jezusa, my natomiast, którzy przychodzimy po Nim, możemy zbawić świat odpowiednimi środkami ludzkimi. Tak nie jest. W każdym czasie i miejscu Bóg nadal zbawia ludzi i świat poprzez ubóstwo Chrystusa, bo On staje się ubogi w sakramentach, w Słowie i w swoim Kościele, który jest ludem ubogich. Bogactwo Boga nie może się udzielać poprzez nasze bogactwo, ale zawsze i wyłącznie poprzez nasze ubóstwo, osobiste i wspólnotowe, czerpiące moc z Ducha Chrystusa.
Na wzór naszego Nauczyciela jesteśmy jako chrześcijanie powołani do tego, aby dostrzegać różne rodzaje nędzy trapiącej naszych braci, dotykać ich dłonią, brać je na swoje barki i starać się je łagodzić przez konkretne działania.Nędza to nie to samo co ubóstwo; nędza to ubóstwo bez wiary w przyszłość, bez solidarności, bez nadziei. Możemy wyróżnić trzy typy nędzy. Są to: nędza materialna, nędza moralna i nędza duchowa. Nędza materialna to ta, którą potocznie nazywa się biedą, i która dotyka osoby żyjące w warunkach niegodnych ludzkich istot, pozbawione podstawowych praw i dóbr pierwszej potrzeby, takich jak żywność, woda, higiena, praca, szanse na rozwój i postęp kulturowy. W obliczu takiej nędzy Kościół spieszy ze swoją posługą, ze swoją diakonią, by zaspokajać potrzeby i leczyć rany oszpecające oblicze ludzkości. W ubogich i w ostatnich widzimy bowiem oblicze Chrystusa; miłując ubogich i pomagając im, miłujemy Chrystusa i Jemu służymy. Nasze działanie zmierza także do tego, aby na świecie przestano deptać ludzką godność, by zaniechano dyskryminacji i nadużyć, które w wielu przypadkach leżą u żródeł nędzy. Kiedy władza, luksus i pieniądz urastają do rangi idoli, stawia się je ponad nakazem sprawiedliwego podziału zasobów. Trzeba zatem, aby ludzkie sumienia nawróciły się na drogę sprawiedliwości, równości, powściągliwości i dzielenia się dobrami.
Nie mniej niepokojąca jest nędza moralna, która czyni człowieka niewolnikiem nałogu i grzechu. Ileż rodzin żyje w udręce, bo niektórzy ich członkowie – często młodzi – popadli w niewolę alkoholu, narkotyków, hazardu czy pornografii! Iluż ludzi zagubiło sens życia, pozbawionych zostało perspektyw na przyszłość, utraciło nadzieję! I iluż ludzi zostało wepchniętych w taką nędzę przez niesprawiedliwość społeczną, przez brak pracy, odbierający godność, jaką cieszy się żywiciel rodziny, przez brak równości w zakresie prawa do wykształcenia i do ochrony zdrowia. Takie przypadki nędzy moralnej można słusznie nazwać zaczątkiem samobójstwa. Ta postać nędzy, prowadząca także do ruiny ekonomicznej, wiąże się zawsze z nędzą duchową, która nas dotyka, gdy oddalamy się od Boga i odrzucamy Jego miłość. Jeśli sądzimy, że nie potrzebujemy Boga, który w Chrystusie wyciąga do nas rękę, bo wydaje się nam, że jesteśmy samowystarczalni, wchodzimy na drogę wiodącą do klęski. Tylko Bóg prawdziwie zbawia i wyzwala.
Ewangelia to prawdziwe lekarstwo na nędzę duchową: zadaniem chrześcijanina jest głosić we wszystkich środowiskach wyzwalające orędzie o tym, że popełnione zło może zostać wybaczone, że Bóg jest większy od naszego grzechu i kocha nas za darmo i zawsze, że zostaliśmy stworzeni dla komunii i dla życia wiecznego. Bóg wzywa nas, byśmy byli radosnymi głosicielami tej nowiny o miłosierdziu i nadziei! Dobrze jest zaznać radości, jaką daje głoszenie tej dobrej nowiny, dzielenie się skarbem, który został nam powierzony, aby pocieszać strapione serca i dać nadzieję wielu braciom i siostrom pogrążonym w mroku. Trzeba iść śladem Jezusa, który wychodził naprzeciw ubogim i grzesznikom niczym pasterz szukający zaginionej owcy, wychodził do nich przepełniony miłością. Zjednoczeni z Nim, możemy odważnie otwierać nowe drogi ewangelizacji i poprawy ludzkiej kondycji.
Drodzy bracia i siostry, niech w tym czasie Wielkiego Postu cały Kościół będzie gotów nieść wszystkim, którzy żyją w nędzy materialnej, moralnej i duchowej, gorliwe świadectwo o orędziu Ewangelii, którego istotą jest miłość Ojca miłosiernego, gotowego przygarnąć w Chrystusie każdego człowieka. Będziemy do tego zdolni w takiej mierze, w jakiej upodobnimy się do Chrystusa, który stał się ubogi i ubogacił nas swoim ubóstwem. Wielki Post to czas ogołocenia: dobrze nam zrobi, jeśli się zastanowimy, czego możemy się pozbawić, aby pomóc innym i wzbogacić ich naszym ubóstwem. Nie zapominajmy, że prawdziwe ubóstwo boli: ogołocenie byłoby bezwartościowe, gdyby nie miało wymiaru pokutnego. Budzi moją nieufność jałmużna, która nie boli.
Duch Święty, dzięki któremu jesteśmy „jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko” (2 Kor 6,10), niech utwierdza nas w tych postanowieniach, niech umacnia w nas wrażliwość na ludzką nędzę i poczucie odpowiedzialności, abyśmy stawali się miłosierni i spełniali czyny miłosierdzia. W tej intencji będę się modlił, aby każdy wierzący i każda społeczność kościelna mogli owocnie przeżyć czas Wielkiego Postu, proszę was też o modlitwę za mnie. Niech Chrystus wam błogosławi, a Matka Boża ma was w swojej opiece.
Watykan, 26 grudnia 2013, w świętośw. Szczepana, diakona i pierwszego męczennika.
Bp Tadeusz Pikus nowym biskupem drohiczyńskim (komunikat Nuncjatury)
List Metropolity Warszawskiego na Wielki Post 2014
List Metropolity Warszawskiego na Wielki Post 2014
"Tam w niebie ojczyzna jest ma"
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM KTÓRZY W BOLESNYCH CHWILACH WSPIERALI DUCHOWO I FINANSOWO PAWŁA PĘCZKA ORAZ JEGO RODZINĘ. PAWEŁ ODSZEDŁ DO DOMU OJCA 20 MARCA PO NAGRODĘ WIECZNĄ. WIERZYMY ŻE JEST JUŻ W NIEBIE U CHRYSTUSA KTÓREGO KOCHAŁ I W KTÓREGO GŁĘBOKO WIERZYŁ.
Franciszek do narzeczonych: zawierzcie wasz związek Chrystusowi, uczcie się od Niego, a On sprawi, że wasze małżeństwo będzie trwałe i udane
„Nie ma doskonałego męża ani doskonałej żony, nie wspominając już o doskonałej teściowej. Istnieją tylko grzesznicy” – mówił Papież, ucząc narzeczonych, jak budować udane małżeństwo. Na zaproszenie Franciszka przybyło na Plac św. Piotra ponad 25 tys. młodych. Ich spotkanie rozpoczęło się od świadectw chrześcijańskiej miłości przeżywanej we dwoje. Była mowa o nawróceniach, o wzajemnym dojrzewaniu do miłości na zawsze. W końcu pojawił się sam Papież i odpowiedział, na pytania trzech par. Pierwsze dotyczyło obaw przed zobowiązaniem do wierności na całe życie. Franciszek zauważył, że obawy te są właściwe dla współczesnej kultury tymczasowości. Aby się z nich wyzwolić, trzeba zawierzać się dzień po dniu Panu Bogu. „Proście Jezusa, by pomnażał waszą miłość – powiedział Papież. – W modlitwie Ojcze nasz mówimy: Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Małżonkowie mogliby się nauczyć modlić w ten sposób: Miłość naszą powszednią daj nam dzisiaj, Panie. Bo codzienna miłość małżonków jest chlebem! Prawdziwym chlebem duszy, który ich pokrzepia, by iść naprzód. Ta modlitwa uczy nas kochać się nawzajem. Im bardziej zawierzycie się Panu Bogu, tym bardziej wasza miłość będzie na zawsze, zdolna do odnowy, pokona wszelkie przeszkody”. Drugie pytanie dotyczyło duchowości małżeńskiej. Papież przypomniał o potrzebie nauczenia się trzech zwrotów: „przepraszam, czy mogę”, „dziękuję” oraz „przebacz mi”. Zauważył, że grzeczność, poczucie taktu jest cechą prawdziwej miłości. Nie można wchodzić z butami w intymne życie drugiej osoby. Wdzięczność z kolei to nie tylko kurtuazja. To umiejętność rozpoznania darów, dzięki której małżeństwo może się rozwijać. Najwięcej uwagi Franciszek poświęcił słowu „przepraszam”. „W życiu popełniamy tyle błędów – zaznaczył Papież. – Czyż jest tu ktoś, kto nigdy się nie pomylił? Nie ma chyba dnia, w którym nie popełniliśmy błędu. Stąd potrzeba tego prostego słowa «przepraszam». Zasadniczo każdy z nas ma ochotę oskarżać innych, a siebie usprawiedliwiać. Oskarżać innych, by nie powiedzieć «przepraszam». Jest to instynkt, który stoi u początku tak wielu katastrof. Dobrze wiemy, że nie istnieją rodziny idealne, ani idealny mąż czy żona. Nie mówiąc już o idealnej teściowej. Istniejemy tylko my, grzesznicy. Jezus zna nas dobrze i przekazuje nam ten sekret: nie kończmy nigdy dnia bez prośby o przebaczenie, bez przywrócenia w naszych domach i rodzinach pokoju. Jeśli nauczymy się prosić wzajemnie o przebaczenie, nasze małżeństwo będzie trwało, pójdzie naprzód”. Ostatnie z pytań narzeczonych dotyczyło właściwego przeżywania samego ślubu. Papież zauważył, że powinien być on prawdziwym świętem. Ale najważniejsza jest tu obecność Pana Jezusa, jak na weselu w Kanie Galilejskiej. To On daje dobre wino, rozwija nas do głębi. Jednakże małżeństwo raz zawarte jest owocem codziennej pracy. Małżonkowie muszą dbać o rozwój drugiego. W ten sposób wzrastają razem, budują swój wspólny dom – powiedział Franciszek.
Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2014/02/14/franciszek_do_narzeczonych:_zawierzcie_wasz_zwi%C4%85zek_chrystusowi,/pol-773285strony Radia Watykańskiego
Papieskie Orędzie na Światowy Dzień Chorego 2014.
Drodzy bracia i siostry , 1. Z okazji XXII Światowego Dnia Chorego, którego temat w tym roku brzmi "Wiara i miłosierdzie: «My także winniśmy oddać życie za braci» (1 J 3,16), zwracam się szczególnie do chorych i tych wszystkich, którzy zapewniają ich opiekę i leczenie. Kościół widzi w was, drodzy chorzy szczególną obecność cierpiącego Chrystusa. Tak się dzieje: obok, a w rzeczywistości w obrębie naszego cierpienia jest cierpienie Chrystusa, który wraz z nami niesie jego ciężar i objawia jego sens. Kiedy Syn Boży wstąpił na krzyż, zniszczył samotność cierpienia i oświecił jego ciemności. W ten sposób stajemy przed tajemnicą miłości Boga względem nas, która napełnia nas nadzieją i odwagą: nadzieją, ponieważ w Bożym planie miłości, także noc cierpienia otwiera się na światło paschalne; a odwagą, by stawiać czoło wszelkim przeciwnościom w Jego towarzystwie, zjednoczeni z Nim. 2. Syn Boży, który stał się człowiekiem nie usunął z ludzkiego doświadczenia choroby i cierpienia, ale przyjmując je w sobie, przekształcił je i przywrócił im właściwym wymiar. Właściwy wymiar, ponieważ, nie mają już one ostatniego słowa, którym od tej pory jest nowe życie w pełni; przekształcił, bo w jedności z Chrystusem z negatywnych mogą stać się pozytywnymi. Jezus jest drogą, i wspierani Jego Duchem możemy Go naśladować. Tak jak Ojciec dał Syna z miłości, a Syn oddał siebie z tej samej miłości, podobnie i my możemy miłować innych tak, jak Bóg nas umiłował, dając swoje życie za braci. Wiara w dobrego Boga staje się skutecznością, wiara w Chrystusa Ukrzyżowanego staje się siłą miłości aż do końca, i to nawet naszych nieprzyjaciół. Dowodem prawdziwej wiary w Chrystusa jest dar z samego siebie, pokrywający się z miłością bliźniego, zwłaszcza tych, którzy na nią nie zasługują, osób cierpiących, czy usuniętych na margines. 3. Na mocy chrztu i bierzmowania jesteśmy powołani, by upodabniać się do Chrystusa, Miłosiernego Samarytanina wszystkich cierpiących. "Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci" (1 J 3,16). Kiedy z czułością podchodzimy do osób potrzebujących leczenia, to niesiemy nadzieję i uśmiech Boga w przeciwieństwa świata. Kiedy stylem naszego działania staje się wielkoduszne poświęcenie dla innych, to tworzymy przestrzeń dla Serca Chrystusa i jesteśmy nim rozpaleni, wnosząc w ten sposób nasz wkład do przyjścia Królestwa Bożego. 4. Naszemu rozwojowi w czułości, w miłosierdziu naznaczonym szacunkiem i delikatnością, pomaga wzór chrześcijański, ku któremu pewnie trzeba kierować nasze spojrzenie. Jest to Matka Jezusa i nasza Matka, bacznie wsłuchująca się w głos Boga oraz potrzeby i trudności swych dzieci. Maryja, pobudzona Bożym miłosierdziem, które w niej staje się ciałem, zapomina o sobie i pospiesznie wyrusza w drogę z Galilei do Judei, aby zobaczyć się z swoją krewną Elżbietą, wstawia się u swego Syna na weselu w Kanie, gdy widzi, że brakuje wina na godach, niesie w swoim sercu przez całą swoją pielgrzymkę życiową słowa starca Symeona, który zapowiedział, że miecz przeniknie Jej duszą i mężnie trwa u stóp Jezusowego krzyża. Ona wie, jak pokonuje się tę drogę i dlatego jest Matką wszystkich chorych i cierpiących. Ufnie możemy się do Niej uciekać z synowskim oddaniem, będąc pewnymi że będzie nam pomagać, wspierać nas i że nas nie opuści. Ona jest Matką Chrystusa zmartwychwstałego: trwa przy naszych krzyżach i towarzyszy nam na naszej drodze ku zmartwychwstaniu i życiu w pełni. 5. Święty Jan, uczeń, który wraz z Maryją stał u stóp krzyża, prowadzi nas z powrotem do źródeł wiary i miłości, do serca Boga, który "jest miłością" (1 J 4,8.16), i przypomina nam, że nie możemy kochać Boga jeśli nie miłujemy braci. Kto stoi pod krzyżem z Maryją, uczy się kochać tak, jak Jezus. Krzyż jest "pewnością wiernej miłości Boga do nas. Miłości tak wielkiej, że wchodzi w nasz grzech i go przebacza, wchodzi w nasze cierpienie i daje nam siłę, aby je znosić, wchodzi także w śmierć, aby ją zwyciężyć i nas zbawić....Krzyż Chrystusa zachęca także, abyśmy dali się zarazić tą miłością, uczy nas zatem patrzeć na bliźniego zawsze z miłosierdziem i miłością, zwłaszcza na tych, którzy cierpią, którzy potrzebują pomocy" (Droga Krzyżowa z młodzieżą, Rio de Janeiro, 26 lipca 2013 r.). Zawierzam ten XXII Światowy Dzień Chorego wstawiennictwu Maryi, aby pomogła ludziom chorym przeżywać swoje cierpienie w jedności z Jezusem Chrystusem i wspierała tych, którzy się nimi opiekują. Wszystkim chorym, pracownikom służby zdrowia i wolontariuszom z serca udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa. FRANCISZEK Watykan, 6 grudnia 2013 roku
14.02. 2014 r. - Dziś zakończyła się Pielgrzymka do Ziemii Świętej. Wkrótce w galerii pojawią się zdjęcia z pobytu ks. Proboszcza i grupy parafian w Ojczyźnie Pana Jezusa.
14.02.2014 r. W dniu dzisiejszym w prezbiterium naszego Kościoła zostały zainstalowane dwa kolejne witraże: Sługi Bożego Ks. Kard. Stefana Wyszyńskiego i Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki.Witraże zostały wykonane według projektu p. mgr Andrzeja Skalskiego konserwatora zabytków. Fotorelację z instalacji witraży znajdziemy w naszej galerii.
W dniu 9.02.2014 r. odbył się w naszej parafii Dzień Chorego. O godz. 12:00 została odprawiona Uroczysta Msza Św, której przewodniczył wikariusz naszej parafii ks. Mariusz. Podczas Mszy Św. został udzielony Sakrament Namaszczenia chorych. Po Eucharystii Parafialny Zespół Caritas zorganizował w sali katechetycznej poczęstunek. W imieniu zarządu PZC dziekujemy p. Urszuli Terebie za upieczęnie przepysznych ciast. Zapraszamy do galerii, gdzie znajdziemy zdjęcia z tej uroczystości.
7.02.2014 r: Komenda Główna Polcji zwróciła się do Ks. Proboszcza o przekazanie parafianom następujących informacji:
Notatka prasowa Komendy Głównej Policji
W trosce o Państwa bezpieczeństwo, a co za tym idzie, codzienną radość z życia chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę na metody działania sprawców przestępstw na osobach starszych.
Jedną z nich jest metoda na „wnuczka”. Sprawcy dzwonią na telefon domowy lub komórkowy podając się za członka rodziny np. wnuka, siostrzeńca, bratanka, kuzyna lub bliskich znajomych (głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny, bądź znajomi). W trakcie rozmowy oszuści proszą o pilne pożyczenie pieniędzy pod pozorem uczestnictwa w wypadku drogowym lub zakupu np. mieszkania po bardzo atrakcyjnej cenie. Podają różne powody, aby osobiście nie odebrać pieniędzy i wysyłają po nie osobę im znajomą, podając dokładny jej rysopis. Po niedługim czasie do domu ofiary przychodzi ów znajomy, który w imieniu rzekomego członka rodziny odbiera przygotowane pieniądze.
Kolejną jest metoda „na urzędnika”. Sprawcy „podszywają się” pod pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego, czy też instytucji ubezpieczeniowych podając różne powody swojej wizyty np. informują osobę, że przyznano jej dodatkowe świadczenie pieniężne lub materialne, bądź większą emeryturę lub rentę, albo zwrot podatku dochodowego. W celu uzyskania wspomnianych pieniędzy lub świadczeń konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych. Takie działanie sprawców ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowywane są pieniądze. Bardzo często przestępcy proszą o podanie np. szklanki wody i w tym czasie zabierają oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu. Podobne metody działania mogą być wykorzystywane przez domokrążców, telemarketerów oferujących do sprzedaży po atrakcyjnych cenach różne towary (np. sprzęt RTV/AGD, „magiczne” garnki mające przeciwdziałać rozwojowi raka) lub też zapraszają osoby starsze na spotkania w trakcie, których odbywa się prezentacja produktów. Jednocześnie proponują podpisanie umowy na wykonanie usługi lub kupna/sprzedaży. Po jej podpisaniu okazuje się, że za towar lub wykonaną usługę należy zapłacić znacznie więcej.
Inna metoda działania polega na tym, że sprawcy pukają do mieszkań, prosząc np. o coś do jedzenia lub picia informując, że zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu. Starsze osoby, okazując swoje dobre serce, bez zastanowienia przygotowują posiłek, a w tym czasie złodzieje okradają mieszkanie.
Pomysłowość oszustów nie zna granic, gdy jeden sposób nie zadziała, wymyślają kolejny. Osoby starsze w ostatnim czasie narażone były na działanie oszustów metodą „na kuferek”. Metoda ta jest prosta i łatwa do zmiany w zależności od sytuacji. Mężczyzna lub kobieta, grzecznie prosi o pomoc, tłumacząc, że wydarzył się wypadek, w którym bliska osoba jest ciężko ranna. Prosi o wskazanie drogi do najbliższego szpitala, tłumacząc, że nie zna miasta i często zaprasza osobę do samochodu, aby pokazała drogę. W trakcie jazdy opowiada o tragedii i prosi o pożyczenie pieniędzy. W zastaw zostawia kuferek, walizkę zawierającą, jak twierdzi, wartościowe przedmioty np. zegarek, biżuterię lub pieniądze w walucie krajowej lub zagranicznej. Oszust znika z pożyczonymi pieniędzmi, a kuferek, walizka okazuje się być pusta lub wypełniona pociętymi gazetami.
Sprawcy oszustw mogą także podawać się za funkcjonariuszy Policji lub Straży Miejskiej, informując (np. że ktoś z rodziny nie ma pieniędzy na zapłacenie mandatu lub popełnił przestępstwo albo wykroczenie. Jednocześnie sugerują, iż sprawę można załatwić polubownie omijając długą i uciążliwą - dla sprawcy - drogę prowadzonego postępowania. Chęć udzielenia pomocy bliskim powoduje, że osoby starsze za „wymyśloną przysługę” są w stanie dużo zapłacić.
Sprawcy w swoich sposobach i metodach działania wykorzystują zaufanie, uczciwość i chęć niesienia pomocy innym przez osoby starsze.
Policjanci apelują, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, podejrzeń kontaktować się z najbliższą jednostką Policji lub dzwonić na bezpłatny numer 997 lub 112 (z telefonu komórkowego).
Więcej informacji na temat prowadzonych akcji profilaktycznych i programów prewencyjnych ukierunkowanych na szeroko rozumiane bezpieczeństwo osób starszych możecie Państwo uzyskać w najbliżej jednostce Policji lub na stronach internetowych.
Apel Komendy Stołecznej Policji
Zagrożenie bezpieczeństwa na drogach ze strony nietrzeźwych kierujących
Szanowni Państwo!
W związku z licznymi, powtarzającymi się w ostatnim czasie przypadkami kierowania pojazdami pod wpływem alkoholu i ich tragicznymi konsekwencjami, apeluję do Państwa o zachowanie zdrowego rozsądku i szczególnej ostrożności na drodze.
Nietrzeźwi użytkownicy dróg, zarówno kierujący pojazdami, jak również piesi i rowerzyści, stwarzają realne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg. Stołeczni policjanci prowadzą wielokierunkowe działania mające na celu ujawnianie i eliminowanie z ruchu kierujących pod wpływem alkoholu, w tym wzmożone kontrole stanu trzeźwości kierujących i akcje medialne. Niestety problem kierujących po alkoholu na naszych drogach wciąż istnieje.
Apelujemy do kierujących pojazdami, aby wybierając się w podróż zawsze byli wypoczęci i trzeźwi. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu trzeźwości, istnieje możliwość wykonania badania trzeźwości na własną prośbę w każdej jednostce Policji. Policjanci wyposażeni są w najnowocześniejszy sprzęt do badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu i na każde żądanie sprawdzą trzeźwość kierowcy.
Należy również reagować w sytuacji, gdy widzimy osobę nietrzeźwą wsiadającą za kierownicę samochodu lub na rower. Taka postawa to nasz społeczny obowiązek. Powinno się wówczas podjąć działania zmierzające do nie dopuszczenia takiej osoby do kierowania pojazdem, a w sytuacji, gdy okaże się to niemożliwe, niezwłocznie powiadomić Policję.
Pamiętajmy, w ten sposób możemy uratować ludzkie życie, zapobiec tragedii i zmniejszyć ilość ofiar wypadków drogowych.
Wypadki drogowe stanowią dramaty zarówno dla bliskich osób pokrzywdzonych w wypadkach, jak również dla rodzin sprawców. Zróbmy wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec ludzkim nieszczęściom, spowodowanym tak wielką nieodpowiedzialnością, jaką jest kierowanie pojazdami po spożyciu alkoholu.
Wypadki drogowe powstają z nieodpowiedzialności, barku uwagi oraz nieprzestrzegania przepisów. Przepisy drogowe mają ułatwiać życie wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Świadomy i odpowiedzialny kierowca i pieszy szanują przepisy i przestrzegają je. Dostosowanie prędkości do istniejących ograniczeń oraz do warunków drogowych w znacznym stopniu przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa. Przekraczanie prędkości, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, przekraczanie jezdni w miejscu niewyznaczonym to najczęstsze błędy, będące zarazem przyczyną największej liczby tragedii drogowych. Stosowanie się do wszystkich przepisów, a zwłaszcza przepisów drogowych, to szanowanie prawa, siebie i innych.
Zbliża się okres ferii zimowych. W tym czasie dzieci zostają niejednokrotnie bez opieki, a zabawy prowadzone w rejonie dróg należą do najbardziej niebezpiecznych. Zadbajmy, aby ten okres wypoczynku był okresem spokojnym i bezpiecznym. Aby każda podróż była dobrze zaplanowana i prowadziła do celu. Aby każdy kierowca i pasażer mógł wspominać ten okres bez traumatycznych przeżyć.
Do odczytania 09 lutego 2014 w ramach ogłoszeń parafialnych.
7.02.2014r: W dniu dzisiejszym ks. Proboszcz z grupą naszych parafian wyruszyli na pielgrzymkowy szlak do Ziemi Świętej. Życzymy im obfitych owoców pobytu w Ojczyżnie Pana Jezusa.
INFORMACJA O DZIAŁALNOŚCI CARITAS
1. Reaktywacja Caritas nastąpiła w grudniu 2013 roku, organizacja liczy 15 członków. Dołączyła do nas wspaniała grupa młodzieży biorąca czynnie udział w organizacji.
- przygotowano paczki na Mikołaja w ilości 250 szt. wydano 200szt..pozostłe dołączyliśmy do paczek świątecznych,
- świąteczne paczki żywnościowe rozwieziono do 42 rodzin (osoby starsze, chore, samotne i dzieci)
Kryterium podziału lista osób z poprzedniego roku + nowe rodziny. Dziękujemy szczególnie młodzieży gimnazjalnej za piękne karty własnoręcznie zrobione .
- węgiel wydano 13 rodzinom w zależności od wielkości rodziny w tym dzieci i ich sytuacji.
- przygotowano dzień babci i dziadka (serduszka z piernika)
Podziękowania dla Pani Katarzyny Rewerskiej z Obrębu za upieczenie 1000 pierniczków.
2. Ogromne podziękowania od rodziców Dawida, wszystkim ludziom dobrej woli, którzy odpisali 1% podatku jak również osobą wpłacającym pieniądze na konto. Ponieważ Dawida czeka kolejna operacja i nadal potrzebne jest wsparcie finansowe,
- koncert charytatywny na dalsze leczenie Dawida. Caritas organizuje 16.02.2014 w Górze Kalwarii.
3. W niedzielę 09.02.2014 roku organizujemy Światowy Dzień Chorego msza odbędzie się o godzinie 12.00, po której zapraszamy na poczęstunek do salki katechetycznej.
W każdą ostatnią niedzielę miesiąca po wszystkich mszach świętych organizujemy zbiórkę na potrzeby Caritas.
Aby wspierać nasze działania można zrobić odpis 1% PODATKU NA PARAFIALNY CARITAS SOBIKÓW
Dziękujemy za ofiary, za każde dobre słowo, pomysły, prosimy o modlitwę a ze swojej strony zapewniamy o rozważnym wydaniu każdej złotówki.
Iwona Matysiak
Prezes Parafialnego Zespołu Caritas
4.02.2014 - Zapraszamy do zapoznania się z informacjami o parafi, szczególnie polecamy obszerną historię naszej parafi opracowaną przez naszego parafianina p. mgr inż. arch. Kazimierza Dusze
4.02.2014 - Zapraszamy do zapoznania się z galerią, w której znajdziemy zdjęcia z róznych uroczystości oraz zapraszamy do wpisywania się do księgi gości:)